Styczu pisze:
kurde, niech ktos mi tu wytłumaczy jaki jest sens kupowania takiego wypasionego samochodu i później dziadowanie przy jego odbudowaniu?? Jeżeli nie stać cię w tej chwili na zrobienie progu tak jak należy to poczekaj miesiac, dwa czy nawet cztery ale zrób to raz i tak jak sie należy
No cóż...zapewne niektórzy mają kupę kasy itp. i kolega Styczu nie będzie dziadował przy odbudowie swojego auta. Ja uważam, że dobre zrobienie auta nie polega na kupnie wszystkich nowych reperaturek....ale na całokształcie prac i włożeniu serca w to co sie robi. Wiadomo, że nowe progi za 2 tys by się przydały, i jeżeli to będzie konieczne to pewnie na tym stanie. Zrobiliśmy już kilka aut bez nowych reperaturek, wszystko dorabiane ręcznie i auta jeżdża już lata i wszystko jest ok. Poprostu trzeba mieć do tego rękę, a mój ojciec właśnie ją ma. I niestety ale rzeczywistość jest jaka jest. Posiadamy jeszcze kilka aut i jednocześnie trwają prace przy kilku....i nie zawsze na wszystko są pieniążki. Sam silnik do mojego GArbusa to koszt takiego Mercedesa, a jednak jakoś trzeba to pogodzić. A z tą gwiazdą mi się wcale nie śpieszy i na pewno nie będzie tu żadnej "lipy" byle zrobić jak najszybciej.... Przypuszczam, że w przyszłym roku będzie już zrobiona blacharka, zawieszenia i położony lakier.......ale co będzie dalej z silnikiem i skrzynia to nie wiadomo.....