W mojej domenie Turko.pl pojawił się drański program, ale tego nie zauważyłem, bo nie muszę tam zaglądać, w końcu sam tę stronę piszę.
Ale zajrzałem na forum, to nasze właśnie i dopadło mnie to samo bo mamy serwery wirtualne na tej samej maszynie fizycznie i wiruso-robal
nie wiadomo jak ale rozlazł sie po wszystkich serwisach, okazało się, że koledzy walczyli z tym od wczoraj od 22 do dziś do 12.
(w sensie nasz Król Maciuś ostro współpracował z właścicelem i dostawcą serwisu dla Klubu).
Opisałem to tak wczoraj:
W dniu 16-2-2011 o godz 23:00 (da się sprawdzić gdzieś w logach ?)
wszedłem na stronę klubu korzystając z mojej linkowni na
http://www.turko.pli chciałem uruchomić forum, nawet otworzyłem kilka tematów
(najpierw otwieram co mnie może zainteresować, potem czytam otwarte strony)
ale nie doczytałem, zainstalował mi się i zablokował system : fCjGdCm17702.exe
( Katalog: C:\Documents and Settings\All Users\Dane aplikacji\fCjGdCm17702 )
Dopadłem w końcu jego nazwę i w trybie awaryjnym zmieniłem mu nazewnictwo.
Nie podniósł się więcej, tym bardziej, że wyciąłem go też z rejestru
kopię pliku zachowałem, ale żaden antyświrus nie mówi, że to draństwo.
Postępowanie jakie się narzuca samo:
1. Wyłączyć komputer, wystartować w trybie awaryjnym.
2. Jesli się nie uda (tak jak było u mnie) to
- uruchomić ostatnią działającą wersję po czym wracamy do pkt 1
3. W trybie awaryjnym znaleźć plik fCjGdCm17702.exe
( Katalog: C:\Documents and Settings\All Users\Dane aplikacji\fCjGdCm17702 )
4. Jeśli go nie widać to nakazać Łindołsowi pokazywanie plików ukrytych i systemowych
- po czym wrócić do punktu 3
5. Skasować ten plik fCjGdCm17702.exe i na wszelki wypadek stworzyć folder ( katalog )
C:\Documents and Settings\All Users\Dane aplikacji\fCjGdCm17702\fCjGdCm17702.exe
6. wystartować ponownie komputer i już.