kudłaty pisze:
Czy po honowaniu zacisków stosuje się tłoczki, które mają jakiś nadwymiar naprawczy?!
Nie spotkałem się z tym, bo nie byłoby gdzie kupić takich tłoczków, chyba że z 57 mm rozwiercisz na 60 mm i zastosujesz tłoczki 60 mm
. Żartuję oczywiście, choć za czasów PRL kiedy był problem z częściami zacisk który miał pęknięty kołnierz tulejowało się (na różne sposoby) pod stary tłoczek (tak samo jak silniki). Teraz już prawie nikt tego nie robi, bo używanych części jest pod dostatkiem. Po za tym sprawa z zaciskami ma się inaczej niż w przypadku silników, dlatego nie ma potrzeby rozwiercać zacisków.
kudłaty pisze:
Właśnie to miałem na myśli!
11owca pisze:
system hamulcowy mam ATE
To się ciesz - nie ma lepszego
!
Znaczy, że masz tłoczki z kołnierzami. Naprawdę Twoje tłoczki kwalifikują sie do wymiany
?
11owca pisze:
a piaskarka jest na podwórku więc grzech by było przy zaciskach nie odpalić jej tym bardziej że wszystkie elementy zawieszenia piaskowałem.
Tylko czym je później zabezpieczysz?
Przed piaskowaniem odłup rdzę młotkiem (te najgrubsze kawałki), bo może Ci cisnienia zabraknąć w sprężarce
.
11owca pisze:
mam nowe klocki, gumki, odpowieczniki i zabezpieczenia do klocków (wszystko ATE) więc nie widzę powodu żeby dawać do regeneracji.
Wreszcie ktoś podchodzi do kwestii hamulców jak należy
.
11owca pisze:
u tego allegrowicza jest to zwykła farba ognioodporna (najprawdopodobniej).
Po czym to oceniasz? Równie dobrze może to być kadm. Te zaciski wyglądają jak nowe oryginalne
! Widać, że gość nie oszczędza i nie stosuje półśrodków
.
kudłaty pisze:
Było pytanie, więc udzieliłem odpowiedzi.
Luz,
kudłaty wrzuciłeś ciekawą informację, która pewnie niejednemu użytkownikowi się przyda, a zdjęcia naprawdę rewelacyjne
.
kudłaty pisze:
Może jestem amatorem
Tak po za tym to jesteś moim idolem, co miałem Ci napisać w innym wątku.