When it comes to Replica Watches, quality matters most. A Rolex Replica gives you the prestige look, while Reptime brings together collectors who value affordability and authenticity in design. Perfect for anyone who appreciates timeless style without breaking the bank.

Mercedes_Benz_W124_E500_11

Jego widok żadnego fana motoryzacji nie pozostawia obojętnym: wprowadzony w 1990 r. Mercedes-Benz 500 E z silnikiem V8 i subtelnie umięśnioną karoserią był topową odmianą serii 124, a dziś należy do najbardziej poszukiwanych youngtimerów spod znaku trójramiennej gwiazdy.

Mercedes-Benz 500 E to auto o dwóch twarzach. Na pierwszy rzut oka ma klasyczną, stonowaną prezencję, typową dla serii 124. Od pozostałych wersji różnią go jedynie dyskretnie poszerzone nadkola, obniżone zawieszenie i zmodyfikowany zderzak, zaopatrzony w osobne światła przeciwmgłowe. Ale różni go też silnik: tylne koła napędza tu widlasta „ósemka” o pojemności 5 litrów i mocy 326 KM (240 kW). Takie połączenie sprawia, że 500 E ma w sobie coś z wilka w owczej skórze. Sprint od 0 do 100 km/h zajmuje mu zaledwie 6,1 s, a prędkość maksymalna została elektronicznie ograniczona do 250 km/h – to osiągi godne sportowego samochodu.

ESF 2009

Już w chwili premiery, w październiku 1990 r. podczas targów w Paryżu, topowa „124” zyskała wyjątkowe uznanie miłośników motoryzacji. I cieszy się nim do dziś. Model ten od dawna należy do najbardziej poszukiwanych youngtimerów spod znaku trójramiennej gwiazdy. Do 1995 r. powstał w liczbie zaledwie 10 479 sztuk (włącznie z wersją E 60 AMG). Początkowo nowy 500 E kosztował 134 520 marek niemieckich, czyli ponad dwa razy więcej niż 300 E – a już ten wariant trudno było określić mianem skromnego. Pod koniec produkcji cena modelu, od 1993 r. oferowanego pod nazwą E 500, wzrosła do 145 590 marek. Nie dziwi więc niewielka podaż dobrze zachowanych egzemplarzy. Ale każdy, kto wsiądzie za kierownicę tej wyjątkowej i mocarnej limuzyny, doceni również jej wyśmienitą funkcjonalność na co dzień.

Mercedes_Benz_W124_E500_13

Jednostka napędowa i 4-zakresowa skrzynia automatyczna pochodziły z roadstera 500 SL (typoszereg R 129), ale na potrzeby 500 E zostały zmodyfikowane. Po raz pierwszy wykorzystano tu zunifikowaną skrzynię korbową dla V-ósemek M119 o pojemności 4,2 i 5,0 l. W rezultacie 5-litrowy silnik został zamocowany o 16,5 mm niżej niż w modelu 500 SL, w którym debiutował 1,5 roku wcześniej. Dzięki zastosowaniu krótszych korbowodów stosunek średnicy cylindra do skoku tłoka pozostały bez zmian. Ponadto, montowany wcześniej mechaniczno-elektroniczny układ wtrysku Bosch KE-Jetronic zastąpiono w 500 E elektronicznie sterowanym wtryskiem Bosch LH-Jetronic z przepływomierzem powietrza. Aby ograniczyć zużycie paliwa i emisję spalin, w październiku 1992 r. nieznacznie obniżono maksymalną moc silnika – do 320 KM (235 kW). W imię lepszych osiągów limuzyna 500 E miała krótsze niż w 500 SL przełożenie tylnego mostu (1:2,82).

Mercedes_Benz_W124_E500_02
Model 500 E powstał w ramach bliskiej współpracy z firmą Porsche, której siedziba również mieści się w Stuttgarcie. Producent sportowych aut zaangażował się w jego projekt na bardzo wczesnym etapie – zasoby rozwojowe Mercedes-Benz były wówczas ograniczone, a Porsche przeżywało na początku lat 90. pewne trudności, zamówienie potraktowano więc niczym uśmiech losu. Produkcję limuzyny rozdzielono na dwa etapy: nadwozia były lakierowane w zakładach Mercedesa w Sindelfingen, zaś końcowy montaż podzespołów pochodzących z Sindelfingen i Untertürkheim odbywał się w fabryce Porsche w Zuffenhausen. Stosunkowo niewielka skala idealnie odpowiadała warunkom, jakie zapewniał zakład w Zuffenhausen. Montaż 500 E nie mógł być w lepszych rękach.

Mercedes_Benz_W124_E500_01

Mocarna limuzyna skorzystała z ostatniej modernizacji serii 124, przeprowadzonej w 1993 r. Zmieniła się sama nazwa modelu – przemianowano go na „Klasę E”, a z oznaczenia wersji zniknęła litera „E” pochodząca od niemieckiego słowa „Einspritzung”, oznaczającego wtrysk paliwa. I tak 500 E zastąpił wariant E 500. Przy okazji odświeżono design karoserii: przedni wlot powietrza płynnie połączono z pokrywą silnika i subtelnie zmodyfikowano tylny pas.

Mercedes_Benz_W124_E500_06

Wysokiej jakości wykończenie oraz bogate wyposażenie 500 E/E 500 korespondowały ze statusem topowej wersji. Standardowo model dysponował m.in. kontrolą trakcji (ASR), która w tym wypadku była koniecznością, a nie tylko popisem możliwości inżynierów.

W tym miejscu wypada jeszcze wspomnieć o wersji 400 E/E 420, zaprezentowanej 2 lata po premierze 500 E, w październiku 1992 r. Choć ten wariant również miał silnik V8, powstał raczej z myślą o komfortowym pokonywaniu dalekich tras niż jako sportowa limuzyna. W kategorii niepozornego wyglądu górował jednak nad 500 E – nie zdradzały go żadne wizualne modyfikacje.

Mercedes_Benz_W124_E500_03

Produkcję E 500 zakończono w kwietniu 1995 r., gdy w boksie startowym czekał już wprowadzony 2 miesiące później typoszereg 210. Nie brakowało klientów, którzy żałowali, że nie zdążyli z zakupem. Z myślą o nich we wrześniu 1995 r. wprowadzono model E 50 AMG.

Popyt na sportowe limuzyny nie słabnie zresztą do dziś – z tego powodu stały się one nieodłączną częścią oferty Mercedes-Benz, a za ich opracowanie zwyczajowo odpowiada marka Mercedes-AMG, która w 1999 r. dołączyła do koncernu Daimler.

 

tekst i foto: Daimler

 

Comments are closed.

  • MB/8 Club Poland